Kawa jak w filmie Jarmuscha to coś więcej niż haust przyjemności czy uporczywy nałóg. To często rytuał, osobliwe zawieszenie czasu...
Kto nie lubi jej aromatu i przeplatających się z nim rozmów...o życiu, o niczym.? 
|  | 
| KAwa- jej aromat przeplata sie z rozmowami | 
 





 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz